To było dobre. Jechałem ostatnio tramwajem i czekając na przystanku, mimochodem usłyszałem rozmowę dwóch dziewczyn. Tematem była masakra, jakiej doświadczyła jedna z nich w swoim życiu.
Otóż ową masakrą był tramwaj, który jej uciekł chwilę temu. Nie wiem, czy miała świadomość, że każde słowo ma swoją siłę emocjonalną i jeżeli takie „MASAKRY” będą jej wydarzać się z wysoką częstotliwością, to jej życie stanie się „TRAGEDIĄ”.
Warto pamiętać, że MASAKRA to masowe zabijanie w okrutny sposób, a TRAGEDIA jest wtedy, gdy zakładasz hula-hop i pasuje 🙂 Natomiast, gdy ucieka tramwaj – to po prostu miałaś zbyt wolny podbieg i tyle.
Używaj słów świadomie, a zmieni się jakość Twojego życia.